sobota, 31 lipca 2010

Wszędobylskie "dla"

Ostatnio ciągle natrafiam w internecie na źle użyty przyimek dla. Pełno go w wypowiedziach na forach, w komentarzach, a czasem nawet - naprawdę! - w tekstach oficjalnych. Czyżby problem z użyciem właściwego przypadku był aż tak duży?

Oto kilka przykładów znalezionych w niedawnym czasie:

1. Początkująca ekipa obsługująca nocne lokale wybiera się na odległą farmę, by udzielić wywiadu dla reporterki lokalnej telewizji.
2. Uwaga! Drastyczne sceny! Nie polecam dla młodszej widowni!
3. Polecam dla miłośników tego sportu...
4. Podarował to dla mnie.

Spójrzmy na definicję przyimka dla:

1. «przyimek komunikujący o przeznaczeniu obiektu, np. Film dla młodzieży
2. «przyimek komunikujący cel czynności, np. Tupali nogami dla rozgrzewki
3. «przyimek wyznaczający obiekt odniesienia komunikowanego sądu, najczęściej osobę, z punktu widzenia której sąd ten jest wydawany, np. Był to dla mnie rok pełen sukcesów
4. «przyimek wprowadzający przyczynę jakichś działań, np. Na dziki polowano dla mięsa.»

Słownik języka polskiego PWN

Autorzy powyższych cytatów prawdopodobnie kierowali się dobrą wolą, chcieli uściślić swoją wypowiedź, podkreślić znaczenie celu i przeznaczenia. Rzecz w tym, że w tych zdaniach należało to zrobić inaczej, posługując się odpowiednim przypadkiem - celownikiem.

Oto poprawne wersje tych zdań:

1. (...) udzielić wywiadu reporterce lokalnej telewizji.
2. Nie polecam młodszej widowni!
3. Polecam miłośnikom tego sportu
4. Podarował to mnie.

Inny przykład dość popularnego błędu:

Nie wiem czy jestem naprawdę za bardzo wymagający, ale ten serwis dla mnie jest po prostu straszny.

Dla mnie służy tu podkreśleniu własnego zdania, subiektywnej opinii. Powinno być:

(...) ten serwis jest według mnie (moim zdaniem) po prostu straszny.

2 komentarze:

  1. Ostatni przykład (podkreślanie własnego zdania) to popularna kalka z języka angielskiego. Podobnie jak "dokładnie" :) O ile "dokładnie" brzmi w języku polskim w miarę naturalnie, to "dla mnie" bardzo mnie razi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesli to sa naduzycia, to zapraszam na Podlasie, stolice "blednego dla" gdzie przyimek ten calkowicie wyparl celownik. Na porzadku dziennym sa zdania: "Co dla pani podac?", "Czy to dla pana przeszkadza?" a nawet "Zlodzieje ukradli samochod dla swojego bosa", co oznacza "swojemu bosowi" a nie "na jego zlecenie". A z drugiej strony hiperpoprawnosc pseudointeligentow na kazdym kroku: "Parking klientom", "Ubranie, obuwie mysliwym, lesnikom, turystom", "Ubranka dzieciom"- to autentyczne napisy z centrum Bialegostoku.

    OdpowiedzUsuń

Najpopularniejsze wpisy (ostatnie 30 dni)